Ceny gazu w 2024 zamrożone? A co z prądem?

Zbliżają się podwyżki rachunków za prąd, a zamrożone ceny energii okazują się nierealne do utrzymania.

Andrzej Domański, poseł KO i doradca ds. gospodarczych Donalda Tuska, ogłosił, że nowa koalicja planuje utrzymanie zamrożonych cen gazu w 2024 roku.

Jednak rozmowy dotyczące cen prądu są wciąż w toku, a bez interwencji państwa mogą one wzrosnąć nawet o 70%.

Zdaniem ekspertów, gwałtowne odmrożenie cen energii byłoby społecznie nieakceptowalne, choć jednocześnie konieczne jest stopniowe wycofywanie się państwa z udzielanej pomocy.

W 2021 roku cena energii w kontraktach rocznych na 2022 r. wynosiła około 360 zł za MWh na Towarowej Giełdzie Energii. We wrześniu 2022 roku kontrakt na rok 2023 wzrósł już do ponad 1781 zł za MWh. Rafał Gawin, prezes URE, szacuje, że na giełdzie sam koszt pozyskania energii w 2024 roku wyniósłby około 700 zł za MWh, w porównaniu do obecnych 414 zł za MWh do końca bieżącego roku.

Warto zaznaczyć, że cena taryfowa, z uwzględnieniem marży i kosztów dystrybucji, może również wzrosnąć po wycofaniu wsparcia rządowego. Prezes URE uświadamia, że nawet jeśli do tego dojdzie, podwyżki za dystrybucję nie będą drastyczne. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę prognozowany wzrost całkowitego rachunku o 70% bez interwencji państwa, konieczne są mechanizmy osłonowe. Wiele wskazuje jednak na to, że ich forma może się różnić od tej z 2023 roku.

Forum Energii szacuje, że w 2024 roku gospodarstwo domowe o zużyciu energii 2000 kWh, bez zamrożenia cen, może zapłacić nawet 1,53 zł/kWh, co oznacza wzrost o 70%. Obecnie opłaca się 0,90 zł/kWh. Stawka dla samorządów może wzrosnąć z 1,51 zł/kWh do 1,78 zł/kWh, co stanowi wzrost o około 18%.

Interesujące, prognozy dla dużego przemysłu, który nie korzystał z rządowego wsparcia, są optymistyczne. W 2023 roku jego stawka za energię wynosiła 1,18 zł/kWh, a w 2024 roku mogłaby spaść do 1,02 zł/kWh, co stanowi spadek o 13,5%.

Warto przypomnieć, że 19 września 2023 roku w życie weszła nowelizacja ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej, która już ograniczyła wzrost cen prądu w nadchodzącym sezonie zimowym 2023/2024. Nowe przepisy zwiększyły limit zużycia energii objętego zamrożeniem cen z 2 MWh do 3 MWh dla gospodarstw domowych. Zwiększono także limity "taniej energii" dla gospodarstw domowych z osobami niepełnosprawnymi oraz dla rodzin posiadających Kartę Dużej Rodziny.

Jednak obecna koalicja planuje stopniowe wycofywanie się z programów pomocowych. Prezes Instytutu Reform, Aleksander Śniegocki, sugeruje stopniowe odmrażanie cen, oferując jednocześnie więcej bodźców do oszczędzania. Propozycje obejmują obniżenie limitu taniej energii do 1,5 MWh zamiast zwiększania go do 3 MWh oraz ustalenie wyższej ceny zamrożonej energii, lecz wciąż niższej niż rynkowa. Jego zdaniem taka taktyka mogłaby skutkować ostatecznym wzrostem cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych o 10-20%. Nie wyklucza się również wprowadzenia specjalnych bonów dla najbardziej potrzebujących.

Wprowadzenie konkretnych przepisów zależy od nowego rządu, którego powołanie jeszcze wymaga czasu. Istnieje ryzyko, że na przeprowadzenie konsultacji społecznych może zabraknąć czasu, co sugeruje, że konkretne przepisy mogą pojawić się dopiero na początku przyszłego roku.

 

Źródło: Globenergia

Back to blog